Co robić z dopasowaniem słów kluczowych?
Ostatnio możesz zauważyć w raporcie wyszukiwanych haseł, że słowa kluczowe a wyszukiwania nie pokrywają się ze sobą. W ciągu ostatniego roku nastąpiła zmiana w sposobie dopasowywania przez wyszukiwarki zapytań (tego, co ludzie wpisują do paska wyszukiwania) do słów kluczowych. Obecnie znacznie więcej zapytań jest dopasowywanych do słów kluczowych niż kiedykolwiek wcześniej. Dzieje się tak, ponieważ algorytm Google coraz lepiej rozumie znaczenie i intencje wyszukiwań, co pozwala wyszukiwarce zrozumieć podobne wyszukiwania, które niekoniecznie zawierają te same słowa.
W poniższym przykładzie Google, słowo kluczowe [Usługa koszenia trawy] może być dopasowane do użytkowników szukających "usługi koszenia trawy". Aby dopasować się do słowa kluczowego exact match, nie muszą już występować dokładne słowa w wyszukiwaniu użytkownika. Jeśli ich znaczenie jest takie samo, Twoja reklama będzie mogła zostać wyświetlona. W przykładzie dopasowania frazy "usługa koszenia trawnika", pasującym wyszukiwaniem może być "wynajęcie firmy do koszenia trawnika". To wyszukiwanie zawiera znaczenie słowa kluczowego.
Dla kogoś, kto zajmuje się marketingiem w wyszukiwarkach od ponad 10 lat, jest to znacząca zmiana. Co to jednak oznacza dla Twoich kampanii? Jak należy się do tego dostosować? Pozwól, że przedstawię Ci 3 proste, nieskomplikowane działania, które należy podjąć.
1. Uprość swoje kampanie, grupy reklam i dobór słów kluczowych. Teraz, gdy Google dopasowuje Twoje słowa kluczowe do większej liczby zapytań, nie ma potrzeby licytowania tak wielu wariantów słów kluczowych. Jest bardzo prawdopodobne, że masz dużo nakładających się na siebie kampanii i grup reklam. Przejrzyj raporty dotyczące wyszukiwanych haseł i przeorganizuj je.
2. Przejście na reklamy responsywne. Od 30 czerwca nie będzie można już tworzyć ani edytować rozszerzonych reklam tekstowych. Reklamy responsywne zwiększają zasięg i zazwyczaj poprawiają wyniki dzięki automatyzacji testowania różnych kombinacji nagłówków i opisów. Google dowiaduje się, które kombinacje przynoszą najlepsze wyniki i optymalizuje je pod tym kątem.
3. Częściej testuj smart bidding. Wiemy już, że Google wykorzystuje uczenie maszynowe w dopasowywaniu słów kluczowych do naszych reklam. To samo zaczyna dziać się pod kątem konwersji i samych licytacji. Choć nie jestem z tego zadowolony, to widać, że Google chce zminimalizować nasz udział w podejmowaniu optymalizacji do tworzenia treści reklamowych, a na poziomie licytacji chce to oddać maszynie.
KROK DODATKOWY
Doprecyzuj targetowanie, korzystając z odbiorców. Mając mniejszą kontrolę nad tym, na jakie dokładnie frazy wyszukiwania wyświetla się Twoja reklama, włączenie grupy odbiorców staje się ważniejsze niż kiedykolwiek. Upewnij się, że uwzględniasz wszystkie istotne grupy odbiorców do obserwacji (a najlepiej użyj wszystkich).