Pamiętasz jak parę lat temu w telewizji były emitowane programy z telezakupami i bardzo popularne były tam środki na odchudzanie i pokazywane były osoby z sylwetkami "przed i po". Ja pamiętam. Niestety.
Nie bez powodu koncept sam w sobie przetrwał. Pan Gallup (tak, ten od testów) przeprowadził badania na 70 kampaniach reklamowych, 70ciu różnych firm, które wykorzystywały koncepcję "przed i po". Każda z nich odnotowała zysk ze sprzedaży. Dlaczego? Bo taka komunikacja przedstawia jedne z podstawowych ludzkich motywacji:
1. Ból (stan obecny)
2. Pożądany wynik (gdzie chcą być)
Oczywiście nie mówię tutaj o kolejnych środkach na odchudzanie. Na szczęście jest to obecnie zabronione na Facebooku i pokazywanie produktów związanych ze zdrowiem, dietą, odchudzaniem będą zwyczajnie blokowane.
Ale pozostałe tematy, jak najbardziej są dozwolone i osiągają świetne efekty. Na przykład:
- W branży SEO, eksperci pokazują wyniki firm przed współpracą z nimi oraz po.
- Firmy SaaS pokazują, jak przed użyciem ich narzędzia marnuje się czas na wykonywanie czynności X, dzięki ich narzędziu praca jest kilkanaście razy szybsza i efektywniejsza.
Koniecznie dopisz sobie ten rodzaj reklam do swojej listy do przetestowania. Efekty na pewno Cię zaskoczą.