Skąd brać pomysły na eksperymenty?

Growth Marketing, to przede wszystkim eksperymentowanie, a raczej proces eksperymentów. Ciągle powtarzam, żeby je robić, testować wszystko, co się da, jednak skąd brać na nie pomysły? Oto moje 4 główne "źródełka":

Dane historyczne


To jest najważniejsze źródło, z którego powinniśmy korzystać, W zależności od OMTM, na którym chcemy się skupić, dobieramy sobie odpowiednie źródło danych. Może to być:
- Analiza zachowań na stronie (np. za pomocą Hotjar). Pamiętaj, żeby skupić się na konkretnej stronie, a nawet sekcji, dane nalezy odpowiednio posegmentować, chociażby w kontekście używanego urządzenia.

- Analiza Google Analytics pod kątem danych ilościowych (ruch na stronie) jak i jakościowych (czas na stronie). Za pomocą tego narzędzia warto m.in. badać wąskie gardła w lejku oraz na samej stronie. Tu masz większe możliwości segmentacji, co jest niezbędne do poprawnej analizy. Wyciąganie wniosków na surowych danych, jest bardzo ryzykowne, bo segmenty użytkowników będą się mocno między sobą różnić. Chociażby ruch z poszczególnych kanałów jak np. Google Ads, czy LinkedIn Ads.

- Analiza historycznych kampanii w panelach reklamowych, czyli sprawdzanie który ruch reaguje pozytywnie na daną kampanię w kontekście targetu, kreacji, strony docelowej.

Brainstorm wewnętrzny


Warto cyklicznie spotykać się z różnymi działami firmy/klienta, szczególnie te, które są najbliżej docelowego użytkownika, jak działy sprzedaży czy opiekunowie posprzedażowi lub support. Jest to kopalnia wiedzy na temat zachowania person oraz Jobs To Be Done.
Świetnym sposobem jest tworzenie zespołu roboczego, gdzie każdy z działów wydziela jedną osobę na takie spotkania.

Doświadczenie/odczucia


Zaskoczenie, ale tak jest ;) Wraz z nabyciem tzw. "growth mindset", zaczniesz łączyć wiele kropek i często eksperymenty pojawią się w głowie na podstawie własnych odczuć. Wiadomo, że należy je najlepiej z kimś zderzyć i je przefiltrować, jednak jeśli wewnętrznie czujesz, że taki eksperyment warto zrobić, to zrób go. Zaskoczą Cię wyniki. Serio.

Analiza konkurencji


Zobacz, co robi Twoja konkurencja i jak się pozycjonuje. Warto ich obserwować, na jakie słowa kluczowe się wyświetlają (np. za pomocą Ahrefs), jakie kreacje wykorzystują, w jakich kanałach się pojawiają,  jakie mają elementy na stronie. Podglądaj, ale nie wierz na ślepo. Pamietaj, nawet Twoja największa konkurencja, nie ma zielonego pojęcia co robi.